Wracając z Novej Sedlicy na Słowacji, postanowiliśmy odwiedzić pewną chatkę – utulnię. O jej istnieniu dowiedzieliśmy się niedawno, przeglądając instagrama i od razu wpadła nam w oko 😛
Ponieważ pogoda, w to sobotnie popołudnie była wybitnie barowa, podjechaliśmy autem tak blisko jak się dało, czyli konkretnie pod chatę Bukvica, ponad wsią Renčišov. Przez brak śniegu, mini kompleks narciarski nie działał, dzięki czemu mieliśmy cały parking dla siebie 🙂