Około dziewiątej wieczorem dojeżdżamy do miejscowości Borovets (Боровец) u podnóża masywu Riła w Bułgarii. Jest 28 kwietnia 2019 roku, niedziela, Wielkanoc Prawosławna. Kurort narciarski wygląda na opuszczony, jest cicho i spokojnie. Sezon narciarski już się skończył, a letni jeszcze nie zaczął. W tym czasie nie działa również kolejka gondolowa, będąca sporym ułatwieniem w zdobyciu Musały. Planujemy nocleg na parkingu, w naszym mikro kamperze 😛
Niestety przy każdym parkingu jest informacja o konieczności uiszczenia opłaty via SMS (tylko dla klientów bułgarskich sieci telefonicznych) lub poprzez kupno bliżej nieokreślonego biletu parkingowego (automatów biletowych nie udało nam się znaleźć). Postanawiamy, że te 30 lewa kary, jesteśmy w stanie zaakceptować i układamy się do snu.